Aneta Krasińska

"Gdy powrócił spokój" - w skórze mężczyzny...

Nigdy wcześniej nie pisałam z perspektywy mężczyzny. To dla mnie duże wyzwanie, bo wiadomo, że faceci są z Marsa, więc trzeba uważać, by pisząc, nie przesadzić. Lubię mówić o wewnętrznych przeżyciach bohaterów, wiec musiałam trzymać na wodzy swoją fantazję i emocje, by nie przesadzić z nadmierną uczuciowością u Emila. 


A sam Emil jest typowym mężczyzną, niedającym dojść do głosu swoim uczuciom. Czasem próbuje je zepchnąć na dalszy plan i oddaje się pracy. Wciąż jednak podświadomie tęskni do prawdziwym uczuciem i szczerym związkiem. Niestety takie bywają tylko w książkach, a on nie ma szczęścia do kobiet. Wmawia sobie, że samotność jest mu po prostu pisana. 


Czyżby Emil zapomniał, że na drugiej półkuli jest Marcelina? Ale tam też są nierozwiązane problemy. Czy znajdzie w sobie determinację, by dokonać ostatecznego rozrachunku?


Odpowiedzi na te i inne pytania odnajdziecie w trzeciej części sagi. Zapraszam serdecznie.

Od 2 do 10000 znaków