Cztery lata pracy twórczej

Finezja uczuć powstała na początku 2015 roku i tak naprawdę otwierała moją przygodę z pisaniem. Wtedy niewiele wiedziałam o rynku wydawniczym. Wszystko robiłam po omacku. Sądziłam, że jeżeli napiszę książkę, to tak naprawdę moja praca już się w tym momencie skończy. To był ogromny błąd, o czym bardzo szybko się przekonałam. Trochę to się na mnie zemściło, ale wyciągnęłam wnioski :)
Po czterech latach Finezja uczuć doczekała się wznowienia w nowej szacie graficznej, z piękną okładką, która naprawdę kusi wzrok. Cieszę się, że książka może trafić do szerszego odbiorcy, bo wielu Czytelników nie miało szansy poznać moich początków.
Jestem dumna z tej książki, ponieważ po pierwsze jest to moja powieści debiutancka a po drugie to dzięki niej przełamałem pewne opory i zmieniłam sposób myślenia, który nie pozwalał mi się otworzyć, pokazać. To był tak naprawdę krok milowy, który pokazał mi, że warto pracować i się starać. Warto mieć marzenia i robić wszystko, żeby je zrealizować, nawet jeśli nie wszystkim się to podoba...
Teraz już nie wyobrażam sobie życia bez pisania i choć wymaga to czasu oraz energii, to jest to dla mnie odskocznia od rzeczywistości. Jest to relaks od pracy i ucieczka od zmartwień.
Te 4 lata to dla mnie czas intensywnej nauki poruszania się na rynku wydawniczym oraz poznawania ciekawych ludzi dla których książka wciąż kryje w sobie magię. Dziękuję wszystkim czytelnikom i obiecuję, że każda kolejna książka będzie lepsza od poprzedniej :)
Polecane
- 0 Komentarze
- Nowy komentarz